Premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że cmentarze 31 października oraz 1 i 2 listopada będą zamknięte. Swoją decyzję motywuje walką z koronawirusem Sars-Cov2 wywołującym COVID19.
Nie chcemy doprowadzać do takiego ryzyka, żeby na skutek odwiedzin na cmentarzach wiele osób poniosło śmierć.
oświadczył Morawiecki.
Oprócz kolejnego ciosu w katolików premier Morawiecki nie ustępuje w osłabianiu więzi rodzinnych oraz społecznych skazując starsze osoby na samotność.
Seniorzy muszą pozostać w domach, nie spotykać się z dziećmi, z wnukami, z młodzieżą.
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował ponadto, że w przypadku domownika, u którego stwierdzono zarażenie, wszyscy pozostali domownicy zostają automatycznie objęci kwarantanną i mają zakaz opuszczania mieszkań lub domów.
Do tej pory nawet po zastosowaniu testu antygenowego należało i tak wykonać test PCR, potwierdzający. Zmieniamy definicję krajową „przypadku”. Teraz już nie tylko test PCR, ale objawy i test antygenowy będą dowodziły, że osoba jest chora na koronawirusa i nie potrzebuje potwierdzenia.
– dodał minister zdrowia.
Zgodnie z nowymi wytycznymi przedstawionymi przez ministra, wcale nie dziwi wzrost rzekomych zachorowań bądź zakażeń. Tenże wzrost jest skutecznie używany do walki z religijnością oraz tradycjami polskimi. Jednak nie ma przełożenia na działanie służb względem zwolenników aborcji protestujących w ogromnych skupiskach.
Na konferencji prasowej Morawiecki dodał, że jest gotowy na dialog w sprawie nowych przepisów dotyczących kwestii aborcji.
/rp.pl